Jak się cieszę, że październik mam już za sobą! Był to ciężki miesiąc, pod względem nawału pracy i obowiązków. Jak się niezmiernie cieszę, że mogę znów w towarzystwie gorącej kawy usiąść i coś tu wyskrobać. W minionym miesiącu nie było mi to dane! ( patrz- 1 post!?). HALO, HALO, POLICJA! No tak nie może być, no nie może. W tym miesiącu postanawiam definitywnie odwrócić sytuację z ubiegłego miesiąca. Mamy listopad. Zawsze ten miesiąc nazywam "moim miesiącem". Właśnie w listopadzie, a dokoładnie 24go, jak co roku, starzeję się. Może powinnam napisać- MĄDRZEJĘ, ale po co kłamać, no po co? Lata lecą, a z każym nowym rokiem mam wrażenie, że nie bardzo odnajduję się w całym tym, "dorosłym świecie". MAMO, CHCĘ BYĆ DOROSŁA! nie, mamo, już nie chcę. Tylko po co przyznawać się do błędu? Może po to, by zaraz usłyszeć dobiegający głos z kuchni-"a nie mówiłam?".
Rzućmy okiem i podsumujmy jednym zdaniem, co się wydarzyło w modowym świecie, pełnym fleszy i celebrytów. Od razu moją uwagę przyciąga ulubiony temat (tak, mój ulubiony, podziwiany wręcz), kolekcji paryskiego domu mody BALMAIN, którego kreatywnym dyrektorem jest Olivier Rousteing. Świat oszalał. Kolekcja zaprojektowana dla potężnej marki Hennes&Mauritz, oczywiście wzbudziła furrorę. Marynarki, sukienki, wszystko zmysłowe, kobiece, nietuzinkowe, a co za tym idzie-kosztowne. No jest na czym zawiesić oko. Kolekcja kolekcją, a zachowanie naszego narodu jak zawsze ma wiele do życzenia. Wstyd. Żenada. Zachowanie budzące parskanie śmiechem, może lekki wstrząs (ale nie pozytywny). PROSZĘ PAŃSTWA, wszystko ma swoje granice, dobry gust i smak. Musimy zachowywać się jak zwierzęta? Najwyraźniej tak. Rozumiem kolejki w czasach komunizmu, jednak kolejka za chlebem a kolejka za sukienką wartą ponad 3 tys., daję chwilę do namysłu. Warto było? Jeśli tak, to gratuluję.
Jesieni nie lubię, nawet tej złotej, polskiej. Jedyne co mi umila ten chłodny czas to muzyka, gorąca herba z cytryną, ciepła kołdra i dobry film. Książka rownież wchodzi w grę. Ostatnio wybrałam empikowy BESTSELLER "Bądź chic!". Był obok "Elementarza stylu" Kasi Tusk, długo się zastanawiałam, ale w ostateczności "bądź chic" wygrało. Jeśli macie czasem problem co na siebie włożyć, albo co warto mieć w swojej garderobie i jak dobrze w tym wyglądać- zachęcam. Książka- poradnik umiejętnego łączenia fasonów, kolorów, MUST HAVE każdej, kobiecej szafy (mała czarna, sweter, koszula), a nawet krawieckie tricki.
Ja na wczorajsze zdjęcia wybrałam mroczny zestaw- takowy najlepiej opisuję mój jesienny nastrój :) Miałam na sobie skórzane spodnie, oversizowy sweter, pod który ubralam zwiewny płaszcz (za jedyne 3 zł w lumpie!), a wisienka na torcie okazał się kapelusz. Długo szukałam tego odpowiedniego, aż w końcu znalazłam. Tym razem tłem do zdjęć okazał się park, który mimo szarego nieba i mglistej pogody, bardzo mi się spodobał. Po drodzę zapoznałam sie z zawartością nowego ELLE, który bywa dla mnie źródłem wielu inspiracji. Zapraszam do oglądania!
Jesieni nie lubię, nawet tej złotej, polskiej. Jedyne co mi umila ten chłodny czas to muzyka, gorąca herba z cytryną, ciepła kołdra i dobry film. Książka rownież wchodzi w grę. Ostatnio wybrałam empikowy BESTSELLER "Bądź chic!". Był obok "Elementarza stylu" Kasi Tusk, długo się zastanawiałam, ale w ostateczności "bądź chic" wygrało. Jeśli macie czasem problem co na siebie włożyć, albo co warto mieć w swojej garderobie i jak dobrze w tym wyglądać- zachęcam. Książka- poradnik umiejętnego łączenia fasonów, kolorów, MUST HAVE każdej, kobiecej szafy (mała czarna, sweter, koszula), a nawet krawieckie tricki.
Ja na wczorajsze zdjęcia wybrałam mroczny zestaw- takowy najlepiej opisuję mój jesienny nastrój :) Miałam na sobie skórzane spodnie, oversizowy sweter, pod który ubralam zwiewny płaszcz (za jedyne 3 zł w lumpie!), a wisienka na torcie okazał się kapelusz. Długo szukałam tego odpowiedniego, aż w końcu znalazłam. Tym razem tłem do zdjęć okazał się park, który mimo szarego nieba i mglistej pogody, bardzo mi się spodobał. Po drodzę zapoznałam sie z zawartością nowego ELLE, który bywa dla mnie źródłem wielu inspiracji. Zapraszam do oglądania!
miałam na sobie: buty Lasocki/ kardigan Mohito/ plaszcz SH/ sweterek SH/ kapelusz TK Maxx/ torba Mohito
zdjęcia,spot :FRANEK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz